CHOJNICZANKA CHOJNICE - ODRA OPOLE 2-1 (1-0)

1-0 33min. Maciej Górski
1-1 74min. Tomas Mikinic
2-1 78min. Adam Ryczkowski

Chojniczanka Chojnice: Maciej Górski - Sebastian Steblecki (72 Emil Drozdowicz), Tomasz Boczek, Radosław Janukiewicz, Paweł Zawistowski, Jacek Podgórski (82 Tomasz Mikołajczak), Przemysław Pietruszka, Wojciech Lisowski, Rafał Grzelak (74 Krzysztof Danielewicz), Adam Ryczkowski, Hubert Wołąkiewicz
Odra Opole: Tomas Mikinic - Rafał Brusiło, Aleksander Kowalski (76 Tomasz Wepa), Mateusz Marzec (61 Marcin Wodecki), Rafał Niziołek, Robert Trznadel, Sebastian Bonecki, David Ledecky (65 Szymon Skrzypczak), Mateusz Bodzioch, Mateusz Kuchta, Jakub Habusta

Trwa kryzys opolskiej Odry. Na półmetku rozgrywek opolanie zajmowali miejsce premiowane awansem, teraz niestety oddala się ono coraz bardziej.

Mecz nie zaczął się dla opolan dobrze. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę spychając Odrę na własną połowę. Zapału gospodarzy starczyło ledwo na kilka pierwszych minut, później gra się wyrównała i lekką przewagę uzyskali goście. Z przewagi tej jednak nic nie wynikało, a po pół godzinie gry wynik meczu otworzył Maciej Górski wyprowadzając Chojniczankę na prowadzenie.

Po zmianie stron okazję na wyrównanie miał Ledecky i Niziołek, ale obrona gospodarzy stanęła na wysokości zadania. W drugiej części meczu Chojniczanka wzmocniła szeregi obronne, nie rezygnowała jednak z podwyższenia rezultatu. Opolanie próbowali zmienić niekorzystny wynik i sztuka ta udała się na kwadrans przed końcem Mikinicowi, który pokonał bramkarz gospodarzy strzałem z dość ostrego kąta.

Radość piłkarzy Odry i nadzieja na wygranie meczu nie trwały długo. Czar prysł kilka minut później, kiedy Ryczkowski po raz drugi wyprowadził Chojniczankę na prowadzenie, tym razem już na dobre. Wynik 2-1 utrzymał się do końca i trzy punkty zostały w Chojnicach. Odra wraca na tarczy, a w tabeli jest coraz niżej.