- LKS Ligota Turawska - Stobrawa Ligota Dolna 5-1
- Unia Krapkowice - LZS Polski Świętów 8-1
- Pogoń Prudnik - LZS Racławiczki 3-4
- Victoria Cisek - KS Cisowa 2-5
- Stal Zawadzkie - Unia Kolonowskie 4-0
- Czarni Otmuchów - KS Twardawa 2-0
- LZS Skorogoszcz - KS Krasiejów 1-8
- Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 0-1
- Start Jełowa - Orzeł Źlinice 7-3
- Polonia Głubczyce - GKS Starościn 3-6
-
Puchar Strzelce Op. (gr. 4) (Piłka nożna) -
Puchar Nysa (gr. 5) (Piłka nożna) -
Puchar Namysłów (gr.1) (Piłka nożna) -
Puchar Opole (gr. 3) (Piłka nożna) -
Puchar Kluczbork (gr. 2) (Piłka nożna) -
Puchar Kędzierzyn (gr. 6) (Piłka nożna) -
II liga (Siatkówka) -
V liga Katowice 4 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 3 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 2 (Tenis stołowy)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
Odra z pucharem
Piłka nożna - Puchar Opole (okręg) |
ODRA OPOLE - RUCH ZDZIESZOWICE 4-2 (3-3, 2-2, 2-1)
1-0 2min. Mateusz Bodzioch
2-0 20min. Dawid Wolny
2-1 27min. Mateusz Marzec
2-2 63min. Dawid Kiliński
3-2 92min. Marcin Niemczyk
3-3 109min. Łukasz Damrat
Odra: Kleemann – Trznadel, Kiercz (46 B. Kolanko), Kowalski, Bodzioch, Grochowski, Bella, Niemczyk, K. Gancarczyk (56 Ałdaś), Włodarczyk (W. 59 Gancarczyk), Wolny (46 Staroń)
Ruch: Melon – Sotor, Bachor, Kostrzycki, Nowak, Rychlewicz (46 Zaremba), Czajkowski (46 Kiliński), Szatkowski, Marzec (71 Matuszek), Wanat, Czapliński (46 Gamrat)
W finale Pucharu Polski na Opolszczyźnie zmierzyły się dwie najlepsze drużyny, które swój prymat potwierdzają w lidze. Odra Opole i Ruch Zdzieszowice, bo o nich mowa, stanęły naprzeciw siebie by wyłonić spośród siebie zdobywcę pucharu i prawo startu do gry w pucharze krajowym.
Mecz rozpoczął się pod dyktando Odry. Już w 2-ej minucie Bodzioch zaskoczył bramkarza Ruchu i Odra objęła prowadzenie. Opolanie w pierwszej połowie zaprezentowali się bardzo dobrze, a szybko zdobyta bramka jeszcze dodała im skrzydeł. Gdy w 20-tej minucie Wolny podwyższył na 2-0, wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty i zanosi się na jednostronne widowisko. Zdzieszowiczanie takim obrotem spraw jednak za bardzo się nie przejęli, a zdając sobie sprawę, że nie mają nic do stracenia, śmielej zaatakowali pozycje rywala. To się okazało brzemienne w skutki, bo 7 minut po stracie drugiej bramki Mateusz Marzec zdobył kontaktową bramkę wysyłając rywalom sygnał: "jeszcze nie wygraliście".
W drugiej części meczu przewaga Odry nie była już tak wymowna, za to Ruch zaczął sobie poczynać coraz śmielej. Kwintesencją ambicji Ruchu okazała się wyrównująca bramka w 63-ej minucie, która ponownie otworzyła wynik meczu. Końcowe pół godziny położyło się cieniem na poczynaniach obu drużyn, bo żadna z nich nie mogła sobie pozwolić na błąd - takowy po prostu eliminowałby ją na drodze do pucharu. I żadna błędu nie popełniła. Remis dotrwał do końca i sędzia zarządził dogrywkę.
Tę, podobnie jak cały mecz, od trzęsienia ziemi rozpoczęła Odra. Nim się wszyscy obejrzeli, opolanie znów prowadzili, tym razem 3-2. Ekspresowego gola zdobył Niemczyk. Mimo, że to teraz Odra bliższa była wygrania meczu, to pomni wydarzeń z drugiej połowy nikt nie skreślał jeszcze Zdzieszowic z listy. I nie bezpodstawnie. W 109-ej minucie Łukasz Damrat zdobył trzeciego gola ponownie dając Ruchowi remis, a w końcowych minutach to właśnie Ruch bliższy był strzelenia zwycięskiej bramki. Ostatecznie wynik 3-3 utrzymał się do końca i wygranej zdecydować miały rzuty karne.
W karnych lepsza okazała się Odra, która je wygrała 4-2 i to ostatecznie Odra zdobyła upragniony Puchar.