- LKS Goświnowice - LZS Jędrzychów 3-0
- Sudety Burgrabice - LZS Dziewiętlice 2-1
- Górnik Zabrze - Warta Poznań 6-0
- LZS Lasowice Wielkie - Start Olesno 3-6
- Piast Strzelce Op. - Ruch Zdzieszowice 2-1
- Pniówek Pawłowice - Stal Brzeg 5-3
- Polonia Głubczyce - LZS Bogacica 1-3
- Porawie Większyce - Małapanew Ozimek 3-1
- MTS Żory - Energetyk Poznań 35-32
- Ostrovia Ostrów - Gwardia Opole 33-30
-
Puchar Strzelce Op. (gr. 4) (Piłka nożna) -
Puchar Nysa (gr. 5) (Piłka nożna) -
Puchar Namysłów (gr.1) (Piłka nożna) -
Puchar Opole (gr. 3) (Piłka nożna) -
Puchar Kluczbork (gr. 2) (Piłka nożna) -
Puchar Kędzierzyn (gr. 6) (Piłka nożna) -
II liga (Siatkówka) -
V liga Katowice 4 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 3 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 2 (Tenis stołowy)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
Grunwald Ruda - Czaniec 0-1
Piłka nożna - IV liga |
GRUNWALD RUDA ŚL. - LKS CZANIEC 0-1 (0-0)
0-1 47min. 49min. Hałat
Grunwald: Soldak - Łęcki, Szpoton, Wolek, Szczypior (76 Szczygieł), Włodarczyk (61 Kowalski), Brzozowski, Kiepura, Jaskiernia (90+3 Nowicki), Stanisławski Kot (72 Jagodziński)
Czaniec: Płoskonka - Gruszka, Gola, Kurpios, Łoś, Grzech, Nagi, Kwaśniewski (74. Rzeszutko), Fabisiak (66 Sobas), Hałat (82 Gołuch), Praciak
W pierwszym meczu ostatniej marcowej kolejki Grunwald Ruda przegrał u siebie z Czańcem 0-1. Przegrana niby do przewidzenia, bo Czaniec plasuje się wyżej w tabeli, niż Grunwald, ale ale wcale nie taka oczywista.
Pierwsza połowa zaczęła się od naporu gospodarzy, którzy jakby wyczuli szansę na wywalczenie kompletu punktów po zeszłotygodniowej porażce Czańca. Napór ten trwał około kwadransa, jednak prowadzenia nie przyniósł. Potem gra się wyrównała, kilka okazji wypracowali goście, ale do przerwy wynik się nie zmienił.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy koronkową akcją popisali się Kwaśniewski i Hałat, a ten ostatni w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał Płoskonce szans i strzelił decydującego, jak się później okazało, gola. Grunwald po stracie bramki jakby dostał drugie życie. Nie mając nic do stracenia przystąpił do zdecydowanego ataku, jednak obrona Czańca stanęła na wysokości zadania i wypracowaną przewagę wybroniła do ostatniej minuty.