- Fortuna Chomiąża - Sokół Boguchwałów 1-1
- Drama Kamieniec - KS Grzybowice 3-7
- Rzemiosło Dziewkowice - Źródło Krośnica 1-4
- TKKF Blachowianka - Śląsk Reńska Wieś 3-0
- Pomologia Prószków - MKS Gogolin 2-1
- Victoria Cisek - Zawisza St. Kuźnia 3-1
- Padwa Zamość - SMS Kielce 42-32
- Start Namysłów - Stal Zawadzkie 0-1
- LZS Stary Ujazd - LZS Stare Kotkowice 3-1
- SMS II Kalisz - Zgoda Ruda Śl. 26-34
-
Juniorzy III liga Bytom wiosna (Piłka nożna) -
Juniorzy III liga Racibórz - Rybnik wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 10 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 9 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 8 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 7 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 6 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 5 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 4 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 3 wiosna (Piłka nożna)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
Stal Brzeg - Unia Turza Śl. 2-0

Piłka nożna - IV liga |
STAL BRZEG - UNIA TURZA ŚL. 2-0 (0-0)
1-0 57min. Dawid Lipiński
2-0 68min. Marcin Nowacki
Stal Brzeg: Bartłomiej Kolanko (63 Tomasz Gajda) - Maciej Szymkowiak (73 Jakub Żmuda), Dominik Bronisławski, Wojciech Jurek, Dawid Lipiński (87 Bartłomiej Kulczycki), Michał Maj, Marcin Nowacki, Dawid Pożarycki, Michał Sikorski, Amin Stitou, Kamil Zalewski
Unia Turza Śl.: Konrad Powała - Piotr Glenc (80 Krystian Dudała), Dawid Hanzel, Mateusz Krzyżok (57 Piotr Szymiczek), Kamil Kuczok, Marcin Musioł, Sławomir Musiolik, Dawid Pawlusiński (46 Dariusz Pawlusiński), Paweł Polak, Bartłomiej Setlak (64 Marek Gładkowski), Marcin Zarychta
Goście od początku przyjęli obronną taktykę, a Stal od pierwszych minut przystąpiła do szturmu na bramkę rywala. Przewaga Stali była wręcz przygniatająca, a bramka wisiała na włosku. Co szwankowało,to skuteczność napastników Brzegu. Gospodarze wypracowali wiele strzeleckich sytuacji, w tym sam na sam z bramkarzem, ale szczęśliwie dla gości piłka jakoś nie chciała wpaść do ich bramki.
Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej połowie. Czy to brak sił, wymęczenie, czy dekoncentracja, a może bardziej napięte celowniki Stali i w końcu w 57-ej minucie piłka po strzale Lipińskiego wreszcie wpadała do bramki gości i Stal objęła prowadzenie. Chwilę później Unia mogła wyrównać, jednak im piłka do bramki Stali nie wpadła, a dziesięć minut później Stal dopięła swego strzelając drugiego gola i pieczętując swoje drugie zwycięstwo w sezonie.