- Grunwald Ruda Śl. - SMS II Kalisz 47-21
- LKS Ligota Turawska - Stobrawa Ligota Dolna 5-1
- Pogoń Prudnik - LZS Racławiczki 3-4
- Unia Krapkowice - LZS Polski Świętów 8-1
- Stal Zawadzkie - Unia Kolonowskie 4-0
- Victoria Cisek - KS Cisowa 2-5
- Czarni Otmuchów - KS Twardawa 2-0
- LZS Skorogoszcz - KS Krasiejów 1-8
- Start Jełowa - Orzeł Źlinice 7-3
- Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 0-1
-
Puchar Strzelce Op. (gr. 4) (Piłka nożna) -
Puchar Nysa (gr. 5) (Piłka nożna) -
Puchar Namysłów (gr.1) (Piłka nożna) -
Puchar Opole (gr. 3) (Piłka nożna) -
Puchar Kluczbork (gr. 2) (Piłka nożna) -
Puchar Kędzierzyn (gr. 6) (Piłka nożna) -
II liga (Siatkówka) -
V liga Katowice 4 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 3 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 2 (Tenis stołowy)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
To się nazywa marketing
Serwis - Obok boiska |
Spis treści |
---|
To się nazywa marketing |
cz. 2 |
cz. 3 |
Wszystkie strony |
OZPN rozlosował pierwszą rundę pucharu Polski na szczeblu okręgu (i nazwał ją wstępną). W tym roku OZPN wykluczył z rozgrywek pucharowych kluby A-klasy, które muszą grać w pucharach na szczeblu podokręgu. Decyzja o tyle słuszna, co wręcz konieczna. Po ostatniej reorganizacji rozgrywek i likwidacji C-klas obecna A-klasa de facto przejęła funkcje dotychczasowej B-klasy. Podokręgi od lat prowadziły dwie najniższe klasy rozgrywkowe, dziś prowadzą tylko ostatnią, co być może jest pierwszym krokiem ku likwidacji podokręgów, scedowanie pucharowych rozgrywek drużyn A-klas na podokręgi jest jednak naturalnym i dobitnym wyrazem obniżenia rangi A-klasy, jak i wszystkich pozostałych klas rozgrywkowych.
Dzisiaj rangę ligi wojewódzkiej, klasy okręgowej pełni w rzeczywistości V liga, w której gra elita opolskich klubów (z nielicznymi wyjątkami, które grają wyżej), obecne dwie grupy ligi okręgowej są mocniejszą wersją dawnej A-klasy (kiedyś były 3 grupy, ktoś pamięta te czasy?), zaś obecna A-klasa ze swoimi czterema grupami jest odpowiednikiem dawnej klasy B. Różnica jest taka, że w ciągu wielu lat zmieniło się nazewnictwo, OZPN dał wszystkim klubom złudzenie, że grają wyżej niż kiedyś, a kluby to złudzenie kupiły i płacą za nie wyższymi składkami, opłatami i wymogami i wręcz chełpią się, że grają "tak wysoko". Leśnica, Krasiejów, Oderka szczycą się grą w "III lidze", która nie jest niczym innym, jak odpowiednikiem Ligi Międzywojewódzkiej, popularnie nazywanej MW i w rzeczywistości jest czwartą ligą, czwartą klasą rozgrywkową. Nie można porównywać obecnych dokonań Oderki, Leśnicy czy Bogdanowic z wynikami Chemika, Unii Krapkowice czy Metalu Kluczbork z lat 80-tych, które też grały w III lidze, bo dziś w tej klasie rozgrywkowej gra tylko Ruch Zdzieszowice. W II lidze przez lata grała Odra Opole, dziś w tej klasie rozgrywkowej mamy MKS Kluczbork, który nie mając możliwości gry z elitami krajowymi dostąpił zaszczytu gry w I lidze, zaś powołująca się na tradycje Odry Oderka gra o dwie ligi niżej, choć dla jej kibiców przywołanie prawdy, że jest to tylko IV liga jest przejawem nieuprawnionej niechęci części kibiców. Można się okłamywać, zaklinać rzeczywistość, reorganizować ligi tak, by obecna B-klasa nazywała się I ligą serią "F", "G", "H" i czarować sponsorów, darczyńców i reklamodawców, że jesteśmy w "pierwszej" lidze. Można udawać, że historyczny wyczyn MKS-u Kluczbork, który w rzeczy samej, jest imponującym dokonaniem jak na opolskie warunki, awansu do II ligi, do zaplecza I ligi, zaplecza ekstraklasy jest czymś więcej, niż jest w rzeczywistości. Można udawać, że Kluczbork gra w tej samej lidze, co Odra Opole za czasów swej świetności. Można, tylko że to jest... nieprawda. Spośród opolskich klubów grą w I lidze może poszczycić się tylko Odra Opole, w II lidze grała kiedyś Małapanew Ozimek, później Start Namysłów, dzisiejsze sukcesy Ruchu Zdzieszowice nijak się mają do tamtych osiągnięć, tylko nazwa jest ta sama. Owszem, to dumnie brzmi i łechce duszę kibica, Ruch w II lidze, Kluczbork w I lidze, jednak w głębi każdy czuje, że to nieprawda, to naciąganie, to robienie dobrej miny do złej gry.