- Grunwald Ruda Śl. - SMS II Kalisz 47-21
- Kotwica Kołobrzeg - Odra Opole 0-1
- Wisła Puławy - Rekord Bielsko-Biała 1-2
- Polonia Bytom - Olimpia Elbląg 3-0
- MKS Kluczbork - ŁKS Łódź 0-1
- LZS Chrząszczyce - Start Jełowa 2-6
- LKS Ligota Turawska - Stobrawa Ligota Dolna 5-1
- Orzeł Źlinice - LZS Kotórz 6-0
- LKS Goczałkowice - MKS Kluczbork 0-0
- Górnik Polkowice - Górnik II Zabrze 2-2
-
Puchar Strzelce Op. (gr. 4) (Piłka nożna) -
Puchar Nysa (gr. 5) (Piłka nożna) -
Puchar Namysłów (gr.1) (Piłka nożna) -
Puchar Opole (gr. 3) (Piłka nożna) -
Puchar Kluczbork (gr. 2) (Piłka nożna) -
Puchar Kędzierzyn (gr. 6) (Piłka nożna) -
II liga (Siatkówka) -
V liga Katowice 4 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 3 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 2 (Tenis stołowy)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
Gwardia wygrała, ale przewagi nie powiększyła
Piłka ręczna - II liga |
Gwardia Opole wygrała kolejny mecz w II lidze i coraz pewniej plasuje się na fotelu lidera. Najgroźniejszy konkurent Opolan, Śląsk Wrocław tymczasem wygrał z wiceliderem, Nielbą Wągrowiec i jego dystans do Gwardii nie uległ zmianie. Śląsk nadal traci do lidera 8 punktów. Porażka Nielby ze Śląskiem jest swego rodzaju niespodzianką i oprócz tego, że odnawia szanse Śląska na zajęcie miejsca w pierwszej dwójce, to jest trochę nie na rękę Gwardii, dla której liczy się przede wszystkim to, by nie wypaść poza drugie miejsce.
W tym sezonie praktycznie bez znaczenia jest to, czy zajmie się pierwsze, czy drugie miejsce. Żadno z nich nie daje awansu do I ligi. Zarówno lider, jak i wicelider o I ligę będą rozgrywać baraże, zajęcie więc pierwszego miejsca w tabeli nie daje niczego ponad satysfakcję z wygrania grupy i lepszego samopoczucia. Na 8 meczów przed końcem rozgrywek wydaje się niemożliwe, by Gwardia roztrwoniła 8 punktów przewagi nad Śląskiem, więc jej udział w barażach o ekstraklasę wydaje się być przesądzony, tym nie mniej jednak gdyby Nielba nie przegrała we Wrocławiu, to przewaga ta wynosiłaby już 10 punktów.
Zupełnie inne problemy ma drugi nasz zespół. ASPR Zawadzkie także liczy punkty, jakie dzielą go od barażu, ale nie o awans, a o utrzymanie. Ekipa z Zawadzkiego rundę jesienną zaczęła fatalnie, wygrała tylko jeden mecz, a ostatni w Ostrowie znów gładko przegrała i to wyraźnie, 9-ma bramkami. Dla drużyny z Zawadzkiego środek tabeli jest już praktycznie nieosiągalny, a ostatnia drużyna, z którą ASPR ma jeszcze szansę na poprawę pozycji w tabeli, AZS Łódź, właśnie zaczyna odjeżdżać. AZS pewnie wywalczył dwa punkty na Białej Podlasce (ASPR z Białą Podlaską przegrał) i odskoczył ASPR-owi na 2 punkty.
Całe nadzieja w tym, że drużyny plasujące się za ASPR-em są równie słabe albo jeszcze słabsze. Olimpia Piekary przegrała w Zawierciu i nadal traci do Zawadzkiego 1 punkt, a Unia Tarnów przegrała w Kaliszu i traci do Zawadzkiego 3 punty. Na takiej nadziei nie można jednak budować wiary w utrzymanie. Wystarczy jeden tylko lepszy dzień Olimpii i jedno zwycięstwo, by ASPR wylądował na pozycji barażowej, a i do pozycji spadkowej dużo nie brakuje. O utrzymanie ASPR musi powalczyć sam, a nie oglądać się, czy jest ktoś słabszy. Trzeba zacząć w końcu wygrywać.