- LKS Ligota Turawska - Stobrawa Ligota Dolna 5-1
- Unia Krapkowice - LZS Polski Świętów 8-1
- Victoria Cisek - KS Cisowa 2-5
- Pogoń Prudnik - LZS Racławiczki 3-4
- Stal Zawadzkie - Unia Kolonowskie 4-0
- Czarni Otmuchów - KS Twardawa 2-0
- LZS Skorogoszcz - KS Krasiejów 1-8
- Polonia Głubczyce - GKS Starościn 3-6
- Start Jełowa - Orzeł Źlinice 7-3
- Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 0-1
-
Puchar Strzelce Op. (gr. 4) (Piłka nożna) -
Puchar Nysa (gr. 5) (Piłka nożna) -
Puchar Namysłów (gr.1) (Piłka nożna) -
Puchar Opole (gr. 3) (Piłka nożna) -
Puchar Kluczbork (gr. 2) (Piłka nożna) -
Puchar Kędzierzyn (gr. 6) (Piłka nożna) -
II liga (Siatkówka) -
V liga Katowice 4 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 3 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 2 (Tenis stołowy)
Liga LIVE
|
Ostatnie wyniki
|
Gwardia przypieczętowała baraż
Piłka ręczna - II liga |
GWARDIA OPOLE - ASPR ZAWADZKIE 33-25 (14-15)
Gwardia: Galoch - Zajączkowski (1), Paliwoda (2), Knop (11), Gradowski (6), Baran (5), Matyszok (2), Ogorzelec, Bujak (1), Drej (1), Piech, Zadura (2), Zych, Kostrzewa (2)
ASPR: Janik, Romatowski - Krygowski (1), Kryński (1), Skowroński (4), Dutkiewicz (8), Giebel (6), Galus (3), Morzyk (2)
W ostatniej kolejce II ligi piłki ręcznej Gwardia Opole podejmowała w derbowym meczu ASPR Zawadzkie i pewnie wygrała. Gwardziści do meczu przystępowali rozluźnieni, bo już przed nim pewni byli gry w barażach o I ligę i z pewnością miało to jakieś przełożenie na zaangażowanie zawodników. Pierwsza połowa była wyrównana, a Zawadzkie na przerwę schodziło wygrywając jedną bramką.
Nawet po zmianie stron gospodarze nie bardzo mogli sobie radzić z drużyną przyjezdnych. Wszystko zmieniło się na kwadrans przed końcem. Wtedy ASPR opadł z sił i nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki. Gwardia szybko straty odrobiła, później wyszła na prowadzenie, a w końcówce wręcz gości znokautowała.
Ostatecznie opolanie wygrali ośmioma bramkami i przypieczętowali drugą pozycję w tabeli. ASPR Zawadzkie kończy sezon dopiero na ósmym miejscu i jest to pozycja grubo poniżej oczekiwań. O ile Gwardia sprawiła swoim sympatykom w przekroju całego sezonu miłą niespodziankę, o tyle wynik ASPR-u można nazwać klapą i porażką.