- LKS Ligota Turawska - Stobrawa Ligota Dolna 5-1
- Unia Krapkowice - LZS Polski Świętów 8-1
- Pogoń Prudnik - LZS Racławiczki 3-4
- Victoria Cisek - KS Cisowa 2-5
- Stal Zawadzkie - Unia Kolonowskie 4-0
- Czarni Otmuchów - KS Twardawa 2-0
- LZS Skorogoszcz - KS Krasiejów 1-8
- Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 0-1
- Start Jełowa - Orzeł Źlinice 7-3
- Polonia Głubczyce - GKS Starościn 3-6
-
Puchar Strzelce Op. (gr. 4) (Piłka nożna) -
Puchar Nysa (gr. 5) (Piłka nożna) -
Puchar Namysłów (gr.1) (Piłka nożna) -
Puchar Opole (gr. 3) (Piłka nożna) -
Puchar Kluczbork (gr. 2) (Piłka nożna) -
Puchar Kędzierzyn (gr. 6) (Piłka nożna) -
II liga (Siatkówka) -
V liga Katowice 4 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 3 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 2 (Tenis stołowy)
Liga LIVE
|
Ostatnie wyniki
|
Krasiejów - Skałka Żabnica 1-2
Piłka nożna - IV liga |
KS KRASIEJÓW - SKAŁKA ŻABNICA 1-2 (0-1)
0-1 42min. Mościcki (karny)
0-2 76min. Łybyk
1-2 83min. Dziambor
Krasiejów: Janoszka - Mainka, Kuc, Kucharski, Burda, Pinkawa (Stręk), Janik (Murszewski), Grendziak, Słupik, Noga (Szczygioł), Dziambor
Skałka: Nowakowski - Pełka, Vesely, Domański, Sibouih, Jaroszek (65 Gdovicin), Mościcki (75 Łybyk), Planeta (84 Sadio), Kondzielnik, Mbachu (71 Pyrgies), Gielza
Krasiejów nadal pozostaje czerwoną latarnią. Kolejna drużyna, która zawitała do Krasiejowa, wywozi komplet punktów. Mecz z Żabnicą od początku jasno pokazywał, kto na boisku jest lepszy i kto jest faworytem. Skałka już na początku mogła objąć prowadzenie, jednak dzięki przytomnej interwencji bramkarza Krasiejowa, który wyszedł zwycięsko z pojedynku sam na sam z Jaroszkiem gospodarze nie przegrywali. W 12 minucie drugą wyśmienitą okazję dla gości zmarnował Gielza, który nie trafił do bramki z 8 metrów. Krasiejów miał w zasadzie tylko dwie okazje do strzelenia bramki, najpierw Noga niecelnie strzelał, a potem Skałka o mało sama sobie nie strzeliła samobója, jednak w ostatniej chwili bramkarz gości zdołał wyratować swój zespół z opresji. Nie zmieniło to zasadniczo obrazu gry. Stroną przeważającą nadal byli goście, którzy kilkakrotnie jeszcze siali zagrożenie pod bramką Krasiejowa. Czara przelała się tuż przed przerwą. W 42 minucie w polu karnym Krasiejowa sfaulowany został Kądzielnik, a Mościcki okazał się pewnym egzekutorem jedenastki i Skałka prowadziła 1-0.
Druga część to znów przewaga Skałki. Strata jednej bramki nie decydowała jeszcze o losach meczu, a jedna akcja mogła diametralnie zmienić jego przebieg. Tak też mogło się stać w 67 minucie, kiedy strzał Dziambora wylądował na poprzeczce. O sporym pechu może mówić Krasiejów. Kilka minut później znów Dziambor minimalnie spudłował. Tym bardziej, że w 75 minucie świeżo wpuszczony na boisko Łybyk strzelił drugiego gola dla Skałki i zrobiło się 2-0. Krasiejów zdołał w końcówce zdobyć jeszcze honorowego gola, ale to było wszystko, na co było stać naszą drużynę. Krasiejów przegrał kolejny mecz i z 4 punktami coraz bardziej odstaje od pozostałych zespołów.