- Piotrcowia Piotrków Tryb. - Gmina Kobierzyce 23-33
- Szczypiorno Kalisz - Ruch Chorzów 29-33
- Piotrcowia Piotrków Tryb. - Ruch Chorzów 37-30
- Viret Zawiercie - SRS Przemyśl 42-34
- Sośnica Gliwice - MKS Lublin 22-35
- MKS Gniezno - MKS Lublin 32-34
- Start Elbląg - Piłka Ręczna Koszalin 33-28
- Ruch Chorzów - Gmina Kobierzyce 22-27
- MKS Gniezno - Start Elbląg 32-33
- Zgoda Ruda Śl. - SMS II Kalisz 32-24
-
Zawadzkie (Piłka halowa) -
Puchar Strzelce Op. (gr. 4) (Piłka nożna) -
Puchar Nysa (gr. 5) (Piłka nożna) -
Puchar Namysłów (gr.1) (Piłka nożna) -
Puchar Opole (gr. 3) (Piłka nożna) -
Puchar Kluczbork (gr. 2) (Piłka nożna) -
Puchar Kędzierzyn (gr. 6) (Piłka nożna) -
II liga (Siatkówka) -
V liga Katowice 4 (Tenis stołowy) -
V liga Katowice 3 (Tenis stołowy)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
Olimp prawie pewny barażów
Piłka ręczna - II liga |
OLIMP GRODKÓW - KS KOŃSKIE 23-22 (14-10)
Olimp: Wiącek, Łągiewka - Koszyk, Kolanko (3), Matyszok, Żubrowski (2), Baran 4, T. Biernat (3), Gradowski (2), Bujak, Ogorzelec (2), Piech (7), KlimkówKońskie: Wnuk, Szot - Smołuch (3), M. Napierała (1), Mastalerz (5), Jakubowski, Słonicki (2), Pilarski (2), Dobrowolski, Jamiło, Bąk (4), Matyjasik (5)
Po serii dziewięciu meczów bez zwycięstwa ekipa z Grodkowa wreszcie zeszła z boiska z tarczą. W meczu z Końskimi Olimp wygrał różnicą jednej bramki i uczynił wielki krok w kierunku uniknięcia bezpośredniego spadku z II ligi. W tym samym czasie KSZO Ostrowiec niespodziewanie wygrało z Olimpią Piekary, a to skazało drużynę Olimpu na grę w barażach. Co prawda teoretycznie Olimp mógłby jeszcze baraży uniknąć, ale w praktyce jest to mało realne.
Mecz z Końskimi był dość wyrównany i emocjonujący. Olimp objął prowadzenie, ale goście nie pozwolili miejscowym zbytnio odskoczyć. Wynik oscylował wokół remisu i dopiero pod koniec pierwszej połowy Olimp odskoczył na cztery bramki. Po zmianie stron lepiej zaczęło grać Końskie, miejscowi nie wykorzystali karnego i przewaga Olimpu stopniała do jednej bramki. Później Grodków znów wypracował kilkubramkową przewagę, jednak nie na długo. Ostatni kwadrans do agresywna walka gości i co ważniejsze, skuteczna. Na dziesięć minut przed końcem Końskie wyrównało, później nawet objęło dwubramkowe prowadzenie i gdy wydawało się, że w końcówce zniszczy Grodków, to Olimp zrywem ostatnich sił i heroicznym poświęcenie rzucił wszystko na jedną kartę, zdobył trzy bramki nie tracąc ani jednej i wygrał różnicą jednego gola.